Idzie opalony facet plażą...

Idzie opalony facet plażą w Międzyzdrojach i widzi jak pewna babciakopie w piasku małą łopatką plastikową.
W pierwszej chwili pomyślał, pewnie bawi się z prawnukiem ale idąc dalej nikogo nie zauważył obok.
Podchodzi do kobiety i pyta:
- Coś pani zgubiła?
- Nie nic! Ale słyszałam jak tam rozmawiali dwaj zbieracze bursztynu i jeden powiedział, że teraz to już ch**a można tutaj znaleźć.