Facio w knajpie zobaczył...

Facio w knajpie zobaczył panienkę. Śliczną, seksowną, cudną i w ogóle naj naj naj… Ubrane to cudo było w jakąś kombinację ciuszków połączonych klamerkami, zameczkami, spinkami itd. Facio pod wrażeniem urody tegoż cudeńka postanowił ją zagadać, ale koncept mu wysechł nieco i zdobył sie tylko na: - Pszepani, a jak u pani można dostać sie do majtek? - Zacznij mi stawiać drinki - odpowiedziało cudo.