Wracają siostry z proboszczem...

Wracają siostry z proboszczem z wizytacji od biskupa. Po 5 km siostry wyjmują flaszkę:
-A my boże krowki wypijemy łyk zubrówki .
Proboszcz lekko zdziwiony…
Nastepne 5 km i znów tak samo.
-A my boże krówki wypijemy łyk żubrówki.
Proboszcz już wkurzony.
Po następnych 5 km siostry :
-A my boże….
Wtedy przerywa wnerwiony proboszcz:
-A ja boży byk, dajta mi chociaż łyk !

Skopiowano ze strony: http://potworek.com/dowcipy - potwornie dobre dowcipy!