Egzamin na wydziale radiotechniki....

Egzamin na wydziale radiotechniki. Profesor siedzi i stuka palcami w blat,
studenci piszą coś w skupieniu, tylko jeden nic nie kuma. Nagle dwóch
studentów zerwało się, podbiegło, wzięło wpisy i wyszło. Potem jeszcze
kilku. Potem cała reszta. Na koniec został tylko biedny niekumaty.
Profesor mówi do niego:
- Chodź pan, wpiszę dwóję…
- Ale dlaczego? Nie sprawdził pan mojej pracy, a innym pan powpisywał od
ręki…
- Panie kolego. Wystukiwałem w blat Morsem: “Kto chce piątkę niech
podchodzi… Kto chce czwórkę niech podchodzi…”

Skopiowano ze strony: http://potworek.com/dowcipy - potwornie dobre dowcipy!